Przez tą moją małą przerwę od bloga i youtuba miałam czas by przemyśleć niektóre sprawy. Zauważyłam że niektóre rzeczy przestały mnie już cieszyć jak dawniej. Miewałam okropne bóle głowy przez które nie potrafiłam się skupić na niczym...Często chodziłam przygnębiona z nie wiadomo z jakiego powodu i próbowałam coś na to poradzić. Bywało różnie, ale już jest zdecydowanie lepiej. Musiałam trochę odpocząć od wszystkiego i mi to bardzo pomogło. Zaczęło się robić coraz cieplej przez co zaczęłam nabierać więcej chęci do wielu rzeczy i moje samopoczucie się bardzo poprawiło. Postaram się wrócić do systematyczności takiej jak wcześniej. Czyli tak jak dziś będziecie mogli przeczytać nowy post na blogu, a za tydzień zobaczycie nowy film na moim kanale. A no i nareszcie dodaje te zdjęcia w zimowym stylu, miały pojawić się na blogu już bardzo dawno temu, robione chyba jeszcze w styczniu, ale wyszło jak wyszło.
Wielu z Was wie o wczorajszym koncercie, mi niestety nie udało się pojechać, ale znalazłam live na Instagramie i obejrzałam calutki. Po tym co widziałam był naprawdę cudowny, mam nadzieję że uda mi się pojechać na następny. Do posta dołączam Wam jedną z piosenek Shawna, która nie została wyprodukowana, ale ma naprawdę cudowny przekaz, polecam posłuchać w oryginale (KLIK). To na tyle w tym poście.
Ja również czułam się podobnie przez pierwsze dwa miesiące nowego roku. Najgorzej jak dopadają człowieka takie chwile, ale warto wyjść z tego dołka, bo wtedy czujemy się o 100 razy lepiej. Tylko trzeba zebrać siły, żeby z tego dołka wyjść, a to już takie łatwe nie jest. Cudowne zdjęcia! :D
ReplyDeletehttp://weruczyta.blogspot.com/